naleśniki a'la Gundel

naleśniki a’la Gundel

Internetowa „wiedza” niezmiennie wzrusza do łez. Błędów interpunkcyjnych prawie nie zauważam, bardzo często zdarza mi się opuścić znak, ale ortografy?!? Zamierzone są słodkie, jak miut Puchatka. Popełniane z niewiedzy, niezmiennie świadczą o autorze, zwłaszcza kiedy popisujemy się znajomością języków obcych.

obraz zająca za sałatą

sałata smażona

Uchronić przed nachalnością reklam się nie da, trzeba byłoby przestać żyć w świecie mediów, ale dopadną niewinnego nawet na ulicy. Z całego reklamowego chłamu pamiętam jedną reklamę, w mojej ocenie wyjątkowo celną. Dziecię stoi dłuższy czas przed otwartą lodówką i krzycząc pyta o coś, czego szuka, a co ma dokładnie przed oczyma. Matka nawet nie patrzy w tę stronę i odpowiada: „za sałatą”.

Skip to content