Wszystko jedno czy passata będzie błyskawiczna czy nie, zaczynamy zawsze tak samo. Wyparzamy słoiki lub butelki w zmywarce/piekarniku. W tym samym czasie wygotowujemy zakrętki. Myjemy pomidory. Pozbywamy się ogonków. Teraz mamy wybór. O ile slow food jest ideą godną wcielania w życie, to wystarczy jednak, że przetwory są domowe. Nie muszą powstawać w trudzie i znoju.

wersja klasyczna

  • pomidory lekko nakrojone od spodu na krzyż wrzucaj do wrzątku
  • po sparzeniu przekładaj do zimnej wody
  • teraz łatwo będzie łatwo zdjęć z nich skórę
  • wykrawaj twarde części z których wyrastał ogonek
  • miksuj obrane owoce

wersja błyskawiczna

  • podziel pomidory na połówki
  • przeciśnij w wyciskarce do soków
  • odparuj
  • przelej do słoików
  • wlej łyżkę oleju do słoja
  • pasteryzuj słoiki nawet 40 min.

Nie masz jeszcze wyciskarki? Czas to zmienić. W zasięgu ręki pojawią się soki, domowa pektyna do zagęszczania konfitur, mleka roślinne, kokosanki, ciasteczka owsiane i inne kuchenne projekty less waste.

Pomidory należą do „brudnej dwunastki” – kupuj tylko bio!