desykacja kasz i nie tylko
Wspomnienie słońca, pełnia lata. Rozcierane w dłoni kłosy. Idylliczne obrazki stogów siana, olbrzymich walców lub prostopadłościanów słomy na ściernisku. Czas zbiorów. I ciemna strona tego momentu – desykacja. Dla nieświadomych tego zabiegu – aby rzepak albo zboże wyschły, stosuje się środki chemiczne np. glifosat.