Smocze języczki są polecane przez legendarnego smoka wawelskiego, szczególnie wielbicielom pikantno-słodkich smaków. Może Wisły po nich nie wypijecie, ale ognisty podmuch smoczej paszczy poczujecie na pewno.
Mimo braku pasteryzacji świetnie się przechowują, aż do kolejnego sezonu. O ile uda im się nie ulec pożarciu. ?
Ingrediencje:
- 2,5 kg ogórków
- 4 łyżek soli
- 1 główka i 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki pieprzu cayenne
- 1,5 szklanki octu 10% – 375 ml
- 3 szklanki cukru – 0,75 kg
- 8 łyżek oleju – 120 ml
Wykonanie:
Ogórki namoczyć w zimnej wodzie, wyszorować i pokroić na ćwiartki, a większe nawet na 6-8 części. Zasypać solą i odstawić na 6 godzin. Potem odlać wodę z ogórków.
Dodać czosnek zgnieciony przez praskę i pieprz cayenne. Wymieszać, nie musi być dokładnie bo potem i tak wymieszają się z zalewą.
Zagotować ocet, cukier i olej. Chwilkę przestudzić i wlać zalewę do ogórków. Odstawić na 12 godzin Wkładać do słoików, nie pasteryzować.
Buon appetito.
Pamiętajmy o zasadzie – tradycyjne marynaty przyrządzane na bazie octu spirytusowego mają zakwaszający charakter, z kolei marynaty przygotowywane przy użyciu octu jabłkowego działają alkalizująco na organizm.
1 thought on “smocze języczki”
Comments are closed.