Tego lata również królowały borówki. Popularnością dorównywały im maliny, których zbiory dobiegają właśnie końca. Może jeszcze zdążycie spróbować minitarty z dodatkiem świeżych owoców z obłędnym cytrynowym ganache.
Zamknęliśmy sezon cytrusowy całkiem pokaźnym zamówieniem na sycylijskie cytryny. Pora przygotować deser, który jest niczym orzeźwiający powiew wiatru w upalny dzień.
Do porannej filiżanki małej czarnej, do kubka aromatycznej herbaty z wieczora… O każdej porze wpasują się w każdy gust.
Wspomnienie goni wspomnienie. Niczym Proust magdalenki, z nutką nostalgii wspominamy kolejny delikates. Bawimy się smakami, a mały promyk słońca ze słonecznej Italii, rozjaśnia nam deszczową, ponurą aurę…
Na wynos… na majówkowy piknik, wiosenną wycieczkę czy też zwyczajnie na balkon. Do chrupania w radośnie łaskoczących twarz promieniach słońca lub w towarzystwie dobrej książki. Z małą czarną lub aromatyczną Earl Grey. Idealne w każdych okolicznościach spędzania majówki.
Gdy słońca brak, trzeba życiu dodać trochę koloru, smaku i aromatu… Najprościej dzięki ekologicznym cytrusom ze słonecznej Sycylii.
Arystokracja wśród kremów.
Jedynym kojarzy się bardziej z konfiturą, dla innych to cudownie aksamitny krem. Jednocześnie orzeźwiający i sycący. Idealne połączenie aromatycznych sycylijskich cytryn i brytyjskiej tradycji kulinarnej.
