Jak obiecałam, sprawdziłam. Ustawiłam alarm termometru na 170 stopni.
Chleb pieczony kwadrans w temperaturze 250 stopni nie zbliżył się do niebezpiecznej temperatury ponad 160 stopni w której tłuszcze w orzechach i pestkach mogłyby ulegać izomeryzacji. Po kwadransie temperatura jest zmniejszana.
Średnia temperatura wewnątrz wypieku przyjęta jako 50-60 stopni, w przypadku chleba to jak widać 880C. Warto będzie sprawdzić jak to jest w przypadku ciast. Od dziś jesteśmy pewni, że chleb z nasionami i orzechami możemy piec i jeść bezpiecznie.

piekarnik z chlebem, do bochenka wprowadzona sonda termometru