Kiszona młoda kapusta to smak lata, który pamiętam z dzieciństwa. Z niecierpliwością wyczekiwaliśmy chwili, kiedy pojawiała się w sprzedaży. Lekka, chrupiąca, cudnie zielona… Zupełnie inna od tej kiszonej jesienią. Znikała zanim doczekała, aż trafi do sałatki. Nie potrzebowała dodatków, chociaż czasami posypywaliśmy ją odrobiną cukru.
Teraz młoda kapusta trafia do erwuesowych paczek i aż prosi się o ukiszenie.
Ingrediencje:
- główka młodej kapusty (lub kilka)
- sól kłodawska różowa kamienna (20 g na 1 kg poszatkowanej kapusty)
- kilka ząbków czosnku
- jagody jałowca
- ziele angielskie
Utensylia:
- słoiki typu weck
Wykonanie:
Kapustę szatkujemy. Ważymy i posypujemy odpowiednią do wagi ilością soli. Zostawiamy na 30-60 min. do nasolenia.
Nasoloną kapustę dobrze wygniatamy. Do wyparzonych słoików wsypujemy przyprawy, wkładamy wygniecioną kapustę i zalewamy wyciśniętym z niej sokiem. Kapusty nie nakładamy do pełna. Zostawiamy ok. 2cm przestrzeni. Weki zamykamy i odstawiamy w chłodne miejsce na kilkanaście dni.
Buon appetito.
2 thoughts on “kiszona młoda kapusta”
Comments are closed.