Etap badań nad zachowaniami papryki czarnej i fioletowej zakończony. Papryki okazały się miłe w obejściu i skłonne do współpracy. Postawiona została śmiała hipoteza o nietrwałości owych pieknych barw w zderzeniu z wysoką temperaturą. Dała jej asumpt zmiana koloru fioletowych kalafiorów, fasolek czy marchewek poddawanych obróbce termicznej.
Faza wstępna badań polegała na skomponowaniu posiłku z jak największej liczby sezonowych warzyw w kolorach od purpury do czerni. Na stole znalazły się wzmiankowane papryki, oliwki i baba ghanoush. Pasta z bakłażana w wersji sklepowej jest biała, nawet różowa. Ta, którą da się otrzymać w domu będzie szara, co nie zmienia jej fenomenalnego smaku.
Na miseczkę śniadaniową
- 1 bakłażan
- łyżka tahini
- sok z polówki cytryny
- ząbek czosnku
- przyprawy
Bakłażana umyć, przekroić, upiec kiedy w piekarniku będą się piekły inne potrawy. Wyjąć ze skórki, przełożyć do blendera wraz z pozostałymi składnikami. Blendować. Po przełożeniu do miseczki polać oliwą, oprószyć tartym kminem, prażonym sezamem i solą.
Niestety hipoteza zmiany koloru papryk pod wpływem wysokiej temperatury sprawdziła się. Zaleca się więc spożywanie papryki tak wybarwionej wyłącznie w stanie surowym. Po blanszowaniu papryki czarne stają się… zielone, a fioletowe nieapetycznie sine.
Papryka należy do „brudnej dwunastki” – kupuj tylko bio!
2 thoughts on “papryki czarna i fioletowa”
Comments are closed.