Chrześniak ma kaszubskiego dziadka. Dziadek jak na prawdziwego Kaszuba przystało preferuje w jadłospisie grzyby i ryby na wiele sposobów. Regionalnych ciekawostek zna więcej, ale o tym innym razem.
Dawno, dawno temu w kaszubskim jeziorze Gwiazdy wyławiano sielawy. Obłędnie pyszne ryby. Kaszubski dziadek chrześniaka miał na nie świetny przepis. Obecnie sielawa trafia się rzadko nawet w jeziorze Gwiazdy, a dziadek wg. tego samego przepisu robi nie mniej znakomite pstrągi.
Tak więc za tydzień serwujemy pstrąga z Pomorza po kaszubsku. Pstrąga koniecznie z Gospodarstwa Milewskich.
Ingrediencje:
ryba:
- 2-4 tuszki z pstrąga oczyszczone i pokrojone w dzwonka
- sól kłodawska / sól czosnkowa Dary Natury
- mąka krupczatka orkiszowa lub semolina (do oprószenia ryby)
- olej słonecznikowy do smażenia
- 2-3 cebule pokrojone w piórka
zalewa:
- 2 łyżki cukru trzcinowego Bioveri
- 1 łyżka soli kłodawskiej
- przyprawy: ziele angielskie, pieprz, liść laurowy, gorczyca Dary Natury
- 250 ml octu 10% i 1,25 l wody
lub
- 500 ml octu 5% jabłkowego i 1 l wody
Wykonanie:
Dzwonka z pstrąga przyprawiamy solą kłodawską lub solą czosnkową. Na patelni rozgrzewamy olej. Rybę obtaczamy w mące i smażymy. (Wersja dietetyczna – pieczemy w piekarniku). Studzimy. Układamy w słojach.
Na oleju po pieczeniu pstrąga przesmażamy cebulkę pokrojoną w piórka. Układamy ją na rybie. Przygotowujemy zalewę.
Wszystkie składniki marynaty gotujemy przez 5 min. Odstawiamy na kilka minut po czym zalewamy nią smażone dzwonka pstrąga. Studzimy. Odstawiamy na 5-7 dni w chłodne miejsce najlepiej do lodówki. (Lub na balkon w zależności od pory roku 😉)
Buon appetito.
A.C.
2 thoughts on “pstrąg wg. Kaszuba”
Comments are closed.