Poglądy głoszące, że rolnictwo ekologiczne jest mniej wydajne są nieprawdziwe w założeniach. Czym mierzyć mamy ową wydajność? Kwintalem z hektara (jedyna miara którą znam)? Czy może wpływem jakim duża wydajność wywiera na jakość: gleby, wód, życia zwierząt hodowlanych, naszego zdrowia, wreszcie na przyszłość planety? Gdyby nie konieczność upraw i hodowli w takim natężeniu, by półki uginały się od nadmiaru, który zmierza prostą drogą do kosza, można byłoby uprawiać/hodować mniej intensywnie. Rolnictwo ekologiczne to odpowiedź na zmiany klimatyczne – susze i powodzie. Dzieje się tak za sprawą bogactwa materii organicznej w glebie i co za tym idzie zwiększenia magazynowania wody.

Wzrost produkcji ekologicznej przyczynia się do zmniejszenia stosowania nawozów sztucznych, pestycydów chemicznych i środków przeciwdrobnoustrojowych w rolnictwie. Zwiększa różnorodność biologiczną, poprawia stan gleby, zdrowie roślin i tworzy zamknięty cykl obiegu substancji biogennych w gospodarstwach rolnych. Rolnictwo ekologiczne jest zatem systemem, który zmniejsza negatywny wpływ rolnictwa na środowisko i klimat, dając jednocześnie żywność wysokiej jakości.

J. Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia

warzywa - por, kapusta, buraki, dynia, cukinia, papryka oraz jabłka
© foto Anna Cerzniewska