Mieszanki przypraw powstają w naszej kuchni. Żadna garam masala, baharat, przyprawa do kurczaka, pieczonych ziemniaków czy shoarmy nie ma wstępu do domu. Toteż po stwierdzeniu braku przyprawy do tego ostatniego zaplanowanego dania, rzuciliśmy się do pracy.
Przepis prosty – to co w ziarenkach bieży na patelnię, do prażenia przed utarciem. To co w proszku czeka spokojnie w słoju. Po utarciu ziarenek wszystkie składniki mieszamy. Mieszankę można przechowywać w słoiku nawet do 9 miesięcy.
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku
(2 ostre papryczki) - ½ łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki mielonego kuminu
(1 łyżeczka nasion) - 1 łyżeczka kardamonu w proszku
(5 całych torebek nasiennych) - 2 łyżeczki cynamonu w proszku (2,5 cm)
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej (1/4 kulki)
- ½ łyżeczki mielonych goździków (5 sztuk)
- 1 łyżeczka ziela angielskiego w proszku (5 kulek)
- 2 łyżeczki czarnego pieprzu w proszku (10 ziarenek)
Chętniej dodaję czosnek i imbir w postaci świeżej. Poniższe proporcje na 1/2 kg potrawy
- 2 łyżeczki czosnku w proszku (lub 1 łyżka zmiażdżonego, świeżego czosnku)
- 1 łyżeczka imbiru w proszku (lub 1/2 łyżki zmiażdżonego, świeżego kłącza)