Z okazji Europejskiego Dnia Śniadania polecamy jajo z majonezem. Nie pierwsze lepsze jajko, lecz od wolno biegającej kury, a do niego własnoręcznie ukręcony majonez jałowcowy.
Przez długi czas szukałam idealnego przepisu na majonez, pozwalającego uzyskać smak taki jak ten, jedynie słuszny majonez, który moja rodzina kupowała przez wiele lat. Tylko po co zastępować ideał…
Zdecydowanie warto jeśli chcecie:
- mieć kontrolę nad pochodzeniem i jakością składników
- poczuć satysfakcję jaką daje własnoręczne przygotowanie
- ograniczyć ilość odpadów/opakowań
- uniezależnić się od koncernów i sieci handlowych
- unikać oleju rzepakowego
- szukać nowych oryginalnych smaków
Przez lata próbowałam odtworzyć ten jedynie słuszny, towarzyszący mi od dzieciństwa smak majonezu, do momentu, gdy trafiłam na program Smaki lasu. Zaserwowano tam majonez jałowcowy jako dodatek do burgerów z dziczyzną. Coś nowego, innego… Już w pierwszych testach zaintrygował mnie smakiem i składem na tyle, że poświęciłam mu więcej uwagi i to był strzał w dziesiątkę.
Przepis na majonez jałowcowy, zamieszczony tutaj, to finalna wersja moich eksperymentów i poszukiwań. Jego smak w dużej mierze zależny jest od wykorzystanych w recepturze składników, więc zastępując choćby jedną ingrediencję, uzyskamy zupełnie inny efekt finalny, inną konsystencję i trwałość. Zachęcam zatem, aby choć raz wypróbować go dokładnie trzymając się receptury. Ukręcić można go zarówno ręcznie jak i za pomocą miksera, z końcówką do ubijania.
Ingrediencje:
- 200 ml oleju słonecznikowego rafinowanego Ekowital
- 50 ml oleju z nasion pokrzywy Dary Natury
- 1 żółtko jaja
- 15 ml octu jabłkowego niefiltrowanego Alce Nero
- 1 łyżka (15 ml) musztardy Dijon La Cuisine d’Autrefois
- 1 łyżka (15 ml) miodu leśnego Eko Barć
- 1-1,5 g zmielonych jagód jałowca Dary Natury
- pieprz czarny i sól himalajska różowa
Utensylia:
- szklana miska i trzepaczka ręczna
- ściereczka
lub - mikser z końcówką do ubijania
Wykonanie:
Jajko myjemy, sparzamy wrzątkiem i oddzielamy białko od żółtka. Pod szklaną miskę podkładamy poskładaną ściereczkę, następnie umieszczamy w niej: żółtko jajka, musztardę, ocet jabłkowy i miód. Energicznie mieszamy składniki, a gdy się połączą, powoli cienką strużką wlewamy do nich oleje najpierw z nasion pokrzywy, potem słonecznikowy. Składniki energicznie mieszamy, do momentu otrzymania jednolitej, gęstej emulsji, następnie dodajemy zmielony jałowiec oraz doprawiamy solą i pieprzem. Ponownie wszystko dokładnie mieszamy.
Przechowujemy w lodówce.
Tymczasem… Buon appetito.
A.C.
Ciąg dalszy naszej serii śniadaniowej wkrótce nastąpi… 😉