Wobec warzyw i owoców nie można pozwolić sobie na zbytnią opieszałość bo sezon na nie mija bezpowrotnie. Jest do wyboru – albo robić przetwory hurtowymi ilościami, albo powolutku słoiczek za słoiczkiem. Ogórki kisimy w garze lub słojach i zamykamy w mniejszych słoikach na zimę za jednym zamachem. Także z kapustą dobrze poczekać na jesień i zrobić od razu cały garnek lub beczkę, później rozłożyć do słoików. Sałatki zaś powstają „na winie”, co się nawinie – wskoczy do zalewy, zamieszka tam na zimę. Ostatnio nawinęła się fasolka, brokuły, marchewka i ogórki.
Pamiętajmy o zasadzie – tradycyjne marynaty przyrządzane na bazie octu spirytusowego mają zakwaszający charakter, z kolei marynaty przygotowywane przy użyciu octu jabłkowego działają alkalizująco na organizm.