naleśniki a’la Gundel
Internetowa „wiedza” niezmiennie wzrusza do łez. Błędów interpunkcyjnych prawie nie zauważam, bardzo często zdarza mi się opuścić znak, ale ortografy?!? Zamierzone są słodkie, jak miut Puchatka. Popełniane z niewiedzy, niezmiennie świadczą o autorze, zwłaszcza kiedy popisujemy się znajomością języków obcych.