sałata smażona
Uchronić przed nachalnością reklam się nie da, trzeba byłoby przestać żyć w świecie mediów, ale dopadną niewinnego nawet na ulicy. Z całego reklamowego chłamu pamiętam jedną reklamę, w mojej ocenie wyjątkowo celną. Dziecię stoi dłuższy czas przed otwartą lodówką i krzycząc pyta o coś, czego szuka, a co ma dokładnie przed oczyma. Matka nawet nie patrzy w tę stronę i odpowiada: „za sałatą”.