Skarlanie roślin, by ładnie wyglądały jest pomysłem działów marketingu, na pewno nie ogrodników i rolników.
Materiał przygotowany w Gospodarstwie przy Dworskiej opatrzony wnioskiem do dyskusji.
O powszechnym skarlaniu ziół do sprzedaży w marketach mało jest informacji i tylko osoby pracujące przy produkcji wiedzą, że towar ma być ładny i ładnie podany.
Hamowanie wzrostu roślin doniczkowych przy użyciu retardantu ma na celu otrzymanie roślin o kompaktowym pokroju, czyli zwartych i takich, które nie będą miały pustych przestrzeni pomiędzy pierwszymi liśćmi na roślinie, a brzegiem pojemnika.
Skarlacze to grupa preparatów, które nie występują naturalnie, są produkowane syntetycznie. Retardanty są popularnie określane mianem anty-giberelin, co dobrze odwzorowuje schemat ich działania. Hamują one wzrost wydłużeniowy komórek, dzięki czemu są stosowane w celu zachowania zwartego pokroju roślin. Retardanty hamują także rozwój pąków kwiatowych, zmniejszają wielkość kwiatów i hamują wzrost ogólny roślin.
Najpopularniejszą substancją chemiczną używaną do skarlania jest daminozyd. Organiczny związek chemiczny z grupy hydrazydów, stosowany jako regulator wzrostu i rozwoju roślin, dopuszczony do obrotu w uprawie chryzantem. Jest substancją potencjalnie rakotwórczą.
Dla roślin odpornych na jego działanie, polecane są preparaty zawierające paklobutrazol: Pirouette (Fine Agrochemicals) oraz Bonzi (Syngenta). Paklobutrazol to substancja aktywna z grupy triazoli. Jest on przeznaczony do roślin kwitnących (rabatowych i doniczkowych) oraz szkółkarskich, m.in. bratków, petunii, surfinii, lobelii, róży, poinsecji, forsycji, hibiskusa.
Testy wykazały wyjątkowo silne działanie na niektóre gatunki roślin: zachowały one kompaktowy pokrój, ciemnozieloną barwę liści oraz mniejsze zahamowanie kwitnienia. W wielu przypadkach, przy wyjątkowo silnie rosnących roślinach, stosuje się jednocześnie dwie substancje aktywne tak, aby uzyskać efekt synergii. Daje to duże pole do kształtowania optymalnego pokroju roślin.
Zatem kupującym pozostawiamy odpowiedź na pytanie: czy chcą herbatki z hibiskusa z chemią lub sałatki ozdobionej kwiatami z niespodziewanym dodatkiem? Jeden możliwe, że rakotwórczy, drugi jest fungicydem i hormonem pozostawiającym ślad w glebie. Brać, wybierać i dopłacać za wygląd?